Jako młody mężczyzna, zawsze intrygował mnie urok zakazanego owocu.Mój ojczym, jako apodyktyczny autorytarny, ma nową dziewczynę, która akurat jest w moim typie - oszałamiającą piękność z lubieżnym derriere, któremu nie dało się się oprzeć.Każdej nocy odkrywam, że odpływam do snu z wyrytymi w myślach obrazami jej soczystych krągłości.Pewnego pamiętnego wieczoru, po tym, jak wszyscy wycofali się do swoich pokoi, ogarnęła mnie obezwładniająca chęć zobaczenia jej.Wkradłem się na dół, ciągnięty ku urokowi jej pokoju, powietrze gęste od oczekiwania.Gdy wkroczyłem do środka, tam była wizja czystego piękna, jej drobnych piersi i obfitego tyłka na pełnym pokazie.Widok był zbyt duży, by się temu oprzeć, i znalazłem się ulegając pierwotnemu pożądaniu, które krążyło przez mnie.Z sercem pieprzonym, wyciągnąłem palce, wysyłając jedwabiste fale otarcia przez jej ciało, co raz bardziej było zakazane niż mogłem sobie wyobrazić.Jej słodki smak owoców był zakazany.