To nie jest twój przeciętny amatorski film; to osobista podróż samopoznania i przyjemności. Zaczyna powoli, ręką kreśląc długość pulsującego członka, każde uderzenie buduje się do szczytu czystej ekstazy. Jego oddechy są płytkie, ciało drży z oczekiwania. To jego dziewiczy rejs w świat samozadowolenia, a on postanawia to policzyć. Jego uderzenia stają się bardziej energiczne, jego uścisk mocniejszy, aż osiąga szczyt przyjemności. Ten młody mężczyzna zbliża się do własnego seksualnego szczytu, ten zbliżony do siebie w sposób, który jest niemożliwy do osiągnięcia po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni. To jego pierwszy, z pewnością nie jest możliwy.