Przyszła panna młoda, zaledwie 18 lat, znalazła się sama w pokoju motelowym przed swoją ceremonią ślubną.Chętna oddać się jakiejś przedślubnej rozkoszy, sięgnęła po telefon, by zadzwonić do kochanka.Jednak sygnał był słaby i postanowiła zabawić się eksplorując własne ciało.Gdy pieściła swoją gładką skórę, jej palce znalazły drogę do wypełnionej nektarem przystani, w której zaczęła się stymulować.Ale doznanie nie wystarczyło, a pragnęła dotyku innego.Kładąc się na łóżku, rozłożyła nogi, zapraszając kochanka do dołączenia.Gdy dojechał, nie miał czasu na wylewną uwagę na jej delikatne fałdki, jego język eksplorował każdy jej centymetr.Widok jego języka sunącego po wrażliwym ciele napędzał ją dziką pożądaniem.Gdy poddawał się przyjemności, wciąż poddawała się falom czystej ekstazy, straciła gardła w czystej ekscytacji.